W dobie wszechobecnych vlogmasów i świątecznego klimatu nieuchronnie zbliżającego nas do świąt Bożego narodzenia, postanowiłam poruszyć temat trwającej jeszcze kalendarzowej jesieni, biorąc pod uwagę, że święta coraz bliżej, a białego trzeszczącego pod podeszwami zimowego obuwia - śniegu wciąż brak, kilka porad jak przetrwać jesień. Tegoroczna jesień zaprezentowała cały swój koloryt, od złotych liści opadających na ziemię i kilkunastostopniowych temperatur, po chłód i typową jesienną szarugę. Jak poradzić sobie z jesiennym klimatemi spożytkować czas z dbałością o swoje zdrowie ? Genialnym rozwiązaniem na jesienną aurę jest kilka dni urlopu i wypad do SPA - najlepiej w nadmorskie tereny, zaletą takiego rozwiązania jest duża zawartość jodu w powietrzy jakże cennego dla naszego zdrowia. Spacery po plaży o tej porze roku ukazują nam prawdziwe dziewicze oblicze przyrody bez tłumu turystów i wszechobecnych parawanów, którymi plażowicze zawłaszczają sobie coraz większe połacie terenu każdego lata. Wyjazd do SPA w okresie jesiennym ma też swoje zalety ekonomiczne, większość hoteli w tym czasie oferuje pakiety wypoczynkowe w znacznie niższych cenach niż w okresie letnim, co oznacza, że możemy zrelaksować się i spędzić miło czas za bardzo rozsądne pieniądze. Na koniec kilka zdjęć wykonanych pod koniec listopada :)
Dzięki za wszystkie pozostawione komentarze :)
OdpowiedzUsuńThanks for all your Comments :)
Beautiful photos! Autumn is the best season! :)
OdpowiedzUsuńWg mnie jesień to najlepszy czas na wyjazd do Spa :) Piękne fotki
OdpowiedzUsuńPretty photos! Love these forests covered in autumn leaves.
OdpowiedzUsuńZdecydowanie wolę spędzić czas aktywnie niż wyjeżdżać do SPA. jakoś zupełnie mnie to nie kręci :P jesień była w tym roku bardzo ładna dopóki nie poszarzała i się nie rozpadało :)
OdpowiedzUsuńbardzo ładne zdjęcia :)
Jestem tego samego zdania, dlatego w takich miejscach stawiam przede wszystkim na basen, siłownie czy długie spacery po plaży :)
UsuńPozdrawiam
Dla mnie wystarczy herbata z imbirem, miodem i sokiem malinowyn oraz komplet grubych swetrów. W tym roku jesień mi tak szybko minęła (czy też mija), że nawet nie musiałam się zastanawiać nad tym, jak ją "przetrwać". Zdjęcia bardzo ładne :)
OdpowiedzUsuńMój blog
No do spa to bym się wybrała. :)
OdpowiedzUsuńOj marzy mi się SPA ;) piękne zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńprzepiękne zdjęcia:) ja tam lubię jesień, to chyba oprócz wiosny moja ulubiona pora roku:) obserwuję z miłą chęcią i zapraszam serdecznie do siebie:)
OdpowiedzUsuńTeż bym chciała się wybrać do SPA :) Zdjęcia bardzo ładne, lubię jesień ale chcę już śnieg i zimę :D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
SPA potrafi człowieka odprężyć :D Super zdjęcia!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
jakie plany na sobotę?:)
OdpowiedzUsuńJesień bardzo lubię, mam mnóstwo umilaczy, które sprawiają, że jest bardzo miła i przyjazna, jednak do SPA wybrałabym się z ogromną ochotą. Przydałoby mi się trochę odpoczynku i porozpieszczania :))
OdpowiedzUsuńZdjęcia przepiękne :)
Pozdrawiam ciepło, Agness:)
Wypad do SPA to zawsze dobry pomysł, byłam we wrześniu i było cudownie!
OdpowiedzUsuńDobrze, że jesień się kończy :) Z niecierpliwością wyczekuję wiosny, choć to jeszcze długo ;)
OdpowiedzUsuńteraz to prosimy o post jak przetrwać obżarstwo świąteczne:D
OdpowiedzUsuń